Gaza uświadamia nam przeszłość, która uświadamia nam teraźniejszość, dzięki komu... komu... komu?
Dawno, dawno temu był sobie hazardzista, który przekonał mnie i wszystkich innych pasażerów rejsu rzecznego, że jest po prostu uczciwym, niezrozumianym człowiekiem. Uwierzyliśmy mu, gdy powiedział, że bandyci pobili go z czystej uprzedzenia. I kiedy odgrywał tę scenę (po raz dziesiąty), machając energicznie rękami, by uświetnić swoją dramatyczną opowieść, dwa asy wypadły mu z rękawa i wylądowały na pokładzie na oczach wszystkich. Tłum natychmiast zaczął się rozchodzić. Nic, co mógł powiedzieć, nie powstrzymało exodusu: koniec gry .
Cóż, podobna sytuacja ma teraz miejsce w przypadku Żydów w Strefie Gazy.
Wychowaliśmy się na mleku judeofilii. Żydzi cierpieli przez wieki, wszyscy się tego nauczyliśmy. Oszczerstwa, ukrzyżowanie Chrystusa, Holokaust, tak wiele fałszywych oskarżeń i niesprawiedliwych prześladowań wobec tego wspaniałego, małego ludu. A teraz cała ta narracja runęła po masakrze w Gazie. Nasi „wspaniali, mali ludzie” właśnie zbombardowali niewielki skrawek ziemi, zamieszkany przez 2 miliony ludzi, doprowadzając go do całkowitego zniszczenia, i zagłodzili na śmierć tych, którzy przeżyli bombardowanie. Ta straszliwa zbrodnia uzyskała poparcie ponad 80% populacji żydowskiej. Oznacza to, że cały paradygmat judeofilii był wadliwy. Ujawnili się tacy, jacy naprawdę są, a ich atuty są teraz widoczne dla wszystkich.
To dobra nowina, ponieważ przywraca pokój między nami a naszymi przodkami. Dowiedzieliśmy się, że nasi przodkowie nie mylili się w ocenie zachowania Żydów.
Izrael stanowczo odrzucił oświadczenie ONZ z piątku 26 września w sprawie głodu w Strefie Gazy. Premier Beniamin Netanjahu nazwał raport „ współczesnym rytualnym oszczerstwem ”, który opiera się na źródłach w Hamasie.
Premier Netanjahu, hazardzista przewodzący narodowi hazardzistów, miał dość uczciwości, by wyłożyć karty na stół: to oskarżenie o mord rytualny niczym nie różni się od wszystkich poprzednich. To po prostu kolejny „ J'accuse ”. Wszystkie oskarżenia o mord rytualny należy zrzucić na karb przeszłości, nie do odróżnienia. Jeśli od razu odrzucamy historyczne oskarżenia pod adresem Żydów, musimy również zamknąć oczy i odrzucić to najnowsze oskarżenie. Jeśli nie potrafimy – jeśli nie potrafimy nie zauważyć tych asów wpadających do talii – premier Netanjahu żąda, abyśmy również ponownie rozważyli całą żydowską historię oskarżeń o mord rytualny. Przywódca Żydów dał nam pozwolenie na uwolnienie się z kajdan judeofilii. Wreszcie możemy spojrzeć na średniowiecze w zupełnie innym świetle.
Oskarżenia o mord rytualny? Czy Żydzi zbierali krew chrześcijańskich dzieci do celów rytualnych? Odpowiedź brzmi: niewątpliwie tak. Zabijali w tym celu kilkoro nieżydowskich dzieci rocznie. Z perspektywy czasu wydaje się to zbawiennie małą liczbą morderstw. W dzisiejszych czasach zabijają tysiące dzieci. Żaden rabin nie mógłby spożyć tak dużej ilości krwawej macy. Zaprzeczając i negując męczeństwo Harolda z Gloucester, św. Wilhelma z Norwich i św. Szymona z Trydentu, pozwoliliśmy Żydom swobodnie mordować tysiące palestyńskich dzieci w Gazie. Ci raczej prości ludzie interpretują pragnienie chrześcijan, by żyć w pokoju z sąsiadami, jako przyzwolenie na dalsze zabijanie dzieci.
Nie chodzi o to, że nas nie ostrzegano. Ostrzegano. Kilka lat temu aroganccy Żydzi opublikowali koszerny podręcznik zasad zabijania dzieci nieżydowskich. Nazywa się „Torat Hamelech” (Królewska Tora). To trudna lektura. Czy wolno zabijać Żydów, którzy pomagają nie-Żydom w takiej czy innej sytuacji? Oczywiście:
„ Każdy, kto przekazuje pieniądze od Żydów do nie-Żydów, musi zostać zabity, ponieważ przekazywanie pieniędzy niesie ze sobą niebezpieczeństwo ” (s. 184).
Innymi słowy, gdy rząd Izraela przekazuje amerykańskie pieniądze z podatków Autonomii Palestyńskiej, spłacając jej długi w zamian za określone usługi lub na podstawie podpisanych porozumień, wszyscy jej ministrowie podlegają karze śmierci przewidzianej w Torze.
Autorzy opierają swoją argumentację na słowach Majmonidesa, który stwierdził, że
„ Dozwolone jest zabicie każdego, kto przekazuje (pieniądze) gdziekolwiek, nawet w czasach, gdy kara śmierci została zniesiona; dozwolone jest zabicie go, zanim przekaże pieniądze… nawet jeśli chodzi o przekazanie nieznacznych żydowskich sum nie-Żydom… musi zostać zabity ”.
Tym bardziej, że w czasie wojny nie ma litości dla nie-Żydów:
„ Nawet lekarz w armii wroga uważany jest za zasługującego na karę śmierci... Nawet cywil, który pomaga armii, uważany jest za takiego ” (str. 184).
Prawa wojenne określone w Konwencji haskiej są uważane za nieżydowskie i dlatego nie mają mocy wiążącej.
Każdy obywatel wrogiego kraju, który wzmacnia ducha armii, a nawet wyraża zadowolenie z jej działań, jest uważany za śmiertelnego wroga, a jego zabójstwo jest dozwolone. To samo dotyczy każdego, kto osłabia nasze królestwo swoimi słowami. (s. 185)
Dlatego nie tylko wszyscy wrogowie cywilni, ale także wszyscy żydowscy obywatele, którzy werbalnie osłabiają obóz żydowski lub wyrażają wątpliwości, podlegają karze śmierci. Autorzy piszą:
„ Nie ma potrzeby wdawać się w szczegóły i zastanawiać się, czy faktycznie zapewnia ona praktyczną pomoc wrogowi ” (str. 186-187).
I tutaj tekst ponownie odwołuje się do Majmonidesa i Szulchan Aruch:
„ Żydowi zabrania się przebywania sam na sam z nie-Żydem, ponieważ wszyscy oni są podejrzewani o skłonności do rzezi… Nie wolno im towarzyszyć w drodze… Zabrania się przyjmowania leków przepisanych przez nie-Żyda, chyba że chory stracił już wszelką nadzieję na przeżycie ” (s. 187).
Taj:
„ Nawet nie-Żydzi, którzy nie zabijają własnymi rękami, muszą zostać straceni; nawet ci, którzy zabijali pośrednio; są za to skazani na śmierć nawet po wojnie, kiedy nie są już wrogami militarnymi ”.
„ Dodatkowym powodem zabijania nie-Żydów walczących z nami jest ich łamanie przykazań Noego… W wojnie o Ziemię Izraela ta okoliczność jest podwójnie ważna, ponieważ nie-Żydzi, którzy roszczą sobie prawa do tej ziemi, kradną ją nam, którzy otrzymaliśmy ją w spadku od naszych ojców ” (s. 192).
Prawdziwy zamiar autorów książki staje się wtedy jasny: kiedy mówią o wojnie w ogólności, obierają za cel konflikt izraelsko-palestyński. W ten sposób upoważniają się do zabijania bez żadnego rozróżnienia.
W odniesieniu do wrogich cywilów, którzy znaleźli się na polu bitwy nie z własnej winy, książka stwierdza:
Nawet jeśli cywile zostali skuci lub pojmani, nie mają wyboru i pozostają zakładnikami. Można ich zabić, jeśli pomoże im to uciec przed przestępcami; jak wkrótce zobaczymy, wolno zabić nawet tych, którzy nieświadomie pomagają wrogowi. Małe dzieci często znajdują się w takiej sytuacji: blokują drogę do zbawienia swoim ciałem. Chociaż robią to pod przymusem i bez wrogich intencji, wolno ich zabić, ponieważ ich fizyczna obecność ułatwia mordowanie [Żydów].
I dalej:
Do tej pory omawialiśmy zabijanie niewinnych osób tylko w sytuacjach, gdy ich obecność uniemożliwia nam prowadzenie wojny. Są jednak sytuacje, w których od samego początku zamierzamy zabijać niewinnych, aby ich obecność i zabijanie były dla nas korzystne. (s. 198) „ Istnieje bowiem jeszcze jeden powód, dla którego zezwalamy na zabijanie nie-Żydów: fundamentalnie wyższa wartość życia Żyda (niż życie nie-Żyda)… Dozwolone jest zabijanie nie-Żydów, aby ratować życie Żydów… Dozwolone jest to nawet wtedy, gdy wykorzystujemy obecność niewinnych nie-Żydowskich dzieci, aby skrzywdzić ich rodziców ” (s. 198-199).
Najbardziej okrutne rzeczy w tej książce dotyczą dzieci:
„ Kiedy omawiamy mordowanie dzieci… musimy wziąć pod uwagę ogromne ryzyko związane z tym, co zrobią jako dorośli ”. Dlatego „postanowiono , że zabrania się pomagania nieżydowskiej kobiecie w porodzie lub karmienia jej dziecka, aby nie przyczyniać się do wychowania kolejnego bałwochwalcy… To właśnie powiedział prorok Izajasz (14:21), który wzywał do zabijania wszystkich niemowląt w Babilonie, nawet jeśli są małe i niewystarczająco dorosłe, aby rozumować, ponieważ jest dla nas jasne, że pójdą w ślady swoich ojców i wyrządzą [nam] krzywdę ” (s. 206).
A swoją drogą, trochę dalej:
„ Dochodzimy do wniosku, że zabijanie dzieci ma sens, jeśli jest oczywiste, że wyrosną na naszych wrogów; w takim przypadku mamy na myśli ich własne zniszczenie ” (str. 207).
Ta książka ( Torat ha-Melech ) została wydana w Izraelu w 2009 roku. Władze próbowały zakazać jej publikacji i prześladować jej autorów, dwóch szanownych rabinów, Icchaka Szapirę i Josefa Elicura. Próba ta zakończyła się jednak niepowodzeniem, ponieważ pobożni Żydzi twierdzili, że jest to wierne przedstawienie wiary żydowskiej.
Teraz, uzbrojeni w postulat Netanjahu, możemy na nowo przemyśleć historię Żydów.
Po zabiciu naszego Pana Jezusa Chrystusa, Żydzi wymordowali wielu ludzi; pierwszym był święty Szczepan, a ostatnim dziecko z Gazy. Byli jednak szczególnie znani z lichwiarstwa. Lichwa jest również formą morderstwa, ponieważ święty Ambroży w swoim komentarzu do Księgi Powtórzonego Prawa 23,19 pisze:
„ Udzielanie lichwiarskich pożyczek komuś, kogo zabicie nie byłoby przestępstwem: gdzie istnieje prawo wojny, tam istnieje również prawo lichwy ”.
Ci, którzy dzielą się Eucharystią ze swoimi duchowymi braćmi i siostrami, nie żądają lichwy. Tam, gdzie Eucharystia została wykorzeniona, natychmiast pojawiają się lichwa, nieograniczony wyzysk i niewolnictwo. Niewolnictwo zostało wprowadzone do Ameryki Północnej przez kalwinistów i Żydów, sto lat po tym, jak Eucharystia (przyniesiona przez franciszkanów) zjednoczyła tubylców i Europejczyków w jeden Kościół [w Ameryce Iberyjskiej]. W swoim dowcipnym dziele „ Paragraf 22 ” Joseph Heller cytuje generała, który z niedowierzaniem pyta swojego kapelana:
„ Czy żołnierze modlą się do tego samego Boga, co my? ”
Oto idea świata bez wspólnej Eucharystii. Nie bez powodu Talmud zabrania Żydowi picia wina z nie-Żydem, ponieważ wspólne picie wina jest formą religijnego aktu eucharystycznego.
Wiele wcześniejszych żydowskich zbrodni zostało potwierdzonych w historii. Przypadek młodego Włocha, świętego Szymona z Trydentu, został potwierdzony przez dr. Ariela Toaffa, włoskiego eksperta żydowskiego, w jego książce „ Krwawa Wielkanoc ”. Zatrucie studni potwierdził dr. Ilan Pappe, historyk Nakby. Ale to dzięki premierowi Netanjahu cały gmach zaprzeczenia zawalił się. Jako prawowicie mianowany premier żydowski oficjalnie poparł tę logikę: jeśli uznaje się masakrę w Gazie, należy również uznać historyczne zapisy średniowiecznych żydowskich zbrodni: morderstwa dzieci, zatruwanie studni itd. Gdybyśmy byli świadkami masakry w Gazie, powinniśmy przyjąć logiczny wniosek, że wcześniejsze oskarżenia o mord rytualny były równie prawdziwe.
Jednak na poziomie indywidualnym tę historię rytualnego zniesławienia można równie łatwo zignorować. Miliony Żydów porzuciły judaizm i stały się wolnymi ludźmi. Niektórzy stali się chrześcijanami, inni muzułmanami, jeszcze inni komunistami i tak dalej. Istnieje droga do judaizmu, ale jest też droga wyjścia. Masakra w Gazie jest właśnie takim wydarzeniem, które prawdopodobnie sprowokuje masową ucieczkę Żydów w obliczu rosnącej przestępczości judaizmu. Pozostawmy Netanjahu i jego popleczników w doskonałej izolacji.
https://reseauinternational.net/la-revelation-de-gaza/
Wyszukał, opracował i udostępnił Jarek Ruszkiewicz
Komentarze
Prześlij komentarz