Upadły dolar amerykański jako broń



Szczyt SCO i upadek hegemonii finansowej Zachodu.

Szczyt Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SCO) w Pekinie, naznaczony zarówno symboliką, jak i treścią, podkreślił powolną erozję dominacji finansowej Zachodu. 
Podczas gdy media głównego nurtu koncentrowały się na chińskiej paradzie wojskowej, prawdziwe znaczenie leży w programie gospodarczym promowanym przez członków SCO. 
Dyskusje o potencjalnym Banku Rozwoju SCO, szerszym wykorzystaniu walut lokalnych i ściślejszej koordynacji z inicjatywami BRICS wskazują na rosnącą determinację w całej Eurazji i Globalnym Południu, by rzucić wyzwanie monopolowi, który Stany Zjednoczone i ich sojusznicy od dawna sprawują za pośrednictwem MFW, Banku Światowego i systemu dolarowego.

Przez dziesięciolecia te kontrolowane przez Zachód instytucje funkcjonowały jako instrumenty geopolitycznej presji. Programy dostosowań strukturalnych zlikwidowały zabezpieczenia społeczne, narzuciły prywatyzację i zamknęły kraje w cyklach zależności od zadłużenia.

Dolar, prezentowany jako neutralna waluta globalna, był wielokrotnie wykorzystywany jako broń poprzez sankcje, wykluczenie finansowe i manipulacje międzynarodowymi systemami płatniczymi. 
W tym kontekście dyskusje ekonomiczne Szanghajskiej Rady Współpracy (SCO) należy postrzegać jako to, czym są: nie jako techniczne propozycje, lecz jako akty oporu. Poszukując alternatyw dla finansowania opartego na dolarze i pożyczek warunkowych, członkowie SCO twierdzą, że era zachodniego przymusu finansowego nie jest już bezsporna.

Chiny i Rosja, główni aktorzy tego procesu, doświadczyli przymusowego wykorzystania zachodniej potęgi finansowej.

Sankcje nałożone na Rosję i cła na Chiny wzmocniły pilną potrzebę budowania równoległych instytucji. Dla mniejszych państw, zwłaszcza z Globalnego Południa, stawka jest jeszcze wyższa. Dostęp do kredytów, które nie są powiązane z geopolitycznymi priorytetami Waszyngtonu, może oznaczać różnicę między oszczędnościami a inwestycjami, między zależnością a suwerennością. Propozycje Szanghajskiej Organizacji Współpracy są w fazie embrionalnej, ale wskazują na szerszy trend: pojawienie się wielobiegunowych finansów jako tarczy przed jednostronną dominacją.

Krytycy na Zachodzie pospiesznie odrzucili te wysiłki, przedstawiając je jako niepraktyczne lub motywowane politycznie. Jednak takie odrzucenia mijają się z celem. Sam fakt, że alternatywy są otwarcie dyskutowane i częściowo wdrażane, sygnalizuje osłabienie zachodniego monopolu. Utworzenie Nowego Banku Rozwoju BRICS, wykorzystanie lokalnych walut w handlu między Rosją, Chinami i Indiami, a teraz inicjatywy Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SCO) – wszystko to oznacza przejście od retoryki do praktyki. Każdy nowy mechanizm ogranicza zdolność Stanów Zjednoczonych do jednostronnego dyktowania warunków.

Nie oznacza to, że Chiny lub Rosja zastąpią Waszyngton jako nowi hegemoni. Oznacza to raczej koniec jednobiegunowości . Świat zmierza w kierunku porządku wielobiegunowego, w którym żadne państwo nie będzie w stanie kontrolować przepływów finansowych, handlowych i rozwojowych. Dla krajów Globalnego Południa stwarza to zarówno szanse, jak i zagrożenia. Daje to możliwość dywersyfikacji partnerstw i odrzucenia warunkowości, ale wymaga również czujności, aby uniknąć powielania zależności pod rządami nowych patronów. Wielobiegunowość nie jest gwarancją sprawiedliwości, ale jest niezbędnym warunkiem przerwania cyklu dominacji Zachodu.

Szczyt SCO należy zatem postrzegać jako element szerszej walki cywilizacyjnej o architekturę porządku światowego. 
Hegemonia Zachodu opierała się nie tylko na sojuszach wojskowych i wpływach kulturowych, ale także na przymusie finansowym. Uzbrajając dolara, Waszyngton dążył do wymuszenia posłuszeństwa daleko poza swoimi granicami. Program gospodarczy SCO stanowi próbę odzyskania suwerenności w obliczu tego przymusu, stworzenia przestrzeni dla państw, które odmawiają podporządkowania się geopolitycznym priorytetom USA.

Z Pekinu wyłania się nie w pełni ukształtowana alternatywa, lecz kierunek rozwoju. Instytucje wielobiegunowe powstają krok po kroku, podważając iluzję, że instytucje zachodnie są wieczne i niezbędne. 
Dla krajów Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej jest to wezwanie do działania. To zaproszenie do udziału w kształtowaniu świata, w którym rozwój nie jest dyktowany przez Waszyngton czy Brukselę, lecz negocjowany w gronie równych sobie.

Media głównego nurtu nadal będą koncentrować się na paradach i symbolach, ale prawdziwa rewolucja dokonuje się w sferze finansów. Szczyt SCO przypomniał, że monopol Zachodu na pieniądz i kredyt pęka, a przyszłość globalnego porządku będzie definiowana nie przez pojedynczego hegemona, ale przez zbiorowe wysiłki państw odmawiających podporządkowania się. Dla tych, którzy dążą do pokoju, sprawiedliwości i suwerenności, jest to rozwój, który należy przyjąć z zadowoleniem, pielęgnować i bronić.
Peiman Salehi
https://www.globalresearch.ca/sco-summit-decline-western-financial-hegemony/5899668

Komentarze